|
Strona główna
Kto, ile, kiedy... |
W obecnej chwili mamy 45 osób on-line, w tym 0 użytkowników!
Konto u nas posiada już 28929 osób, a ostatnio dołączył niejaki endriu519! Ostatni głos oddano dzisiaj o 14:01. Ostatni komentarz napisano 2021-07-01. | |
300 m kw. puzzli na krakowskim Rynku - 21.04.2008 r. |
Trzy godziny zajęło krakowianom ułożenie z puzzli "Portretu młodej Wenecjanki" Albrechta Duerera. Z 1700 elementów na płycie Rynku Głównego powstał obraz o powierzchni 300 m kw.
Akcja była częścią obchodów 480. rocznicy śmierci niemieckiego artysty. Puzzle wyprodukowane zostały w Szwajcarii w 2005 r. na zamówienie władz Norymbergi - rodzinnego miasta Duerera. Krakowianie ułożyli je najszybciej ze wszystkich, którym wcześniej postawiono to zdanie. W Norymberdze zajęło to sześć godzin, w Rzymie niespełna pięć, a w Chinach dziewięć.
"Obawialiśmy się, że pogoda pokrzyżuje nam plany, ale jak się okazało, warunki nam sprzyjały, a ogromne zaangażowanie osób, które przyszły na Rynek, sprawiło, że udało się nam ułożyć tenobraz w rekordowo krótkim czasie" - mówiła dziennikarzom Renata Kopyto, kierownik Domu Norymberskiego w Krakowie ... czytaj więcej >> |
|
Odciski palców przepustką do szkoły - 16.04.2008 r. |
Uczniowie podstawówki w bułgarskim mieście Welingrad mogą wejść do budynku szkoły dopiero po odciśnięciu palca na specjalnym urządzeniu.
Według kierownictwa szkoły ten krok nie tylko da nauczycielom pewność, że dzieci regularnie uczęszczają na zajęcia, ale także dostarczy informacji, kiedy weszli i jak długo przebywali w budynku. Ponadto nie pozwoli na wejście osobom nieupoważnionym, np. dealerom narkotyków.
System kontroli biometrycznej na razie jest testowany. Jego start przewiduje się na początek nowego roku szkolnego we wrześniu.
System zapewni również wiarygodne dane władzom miejskim, które wypłacają rodzicom zasiłki. Prawo do zasiłków mają tylko rodzice, których dzieci regularnie uczęszczają do szkół.
Analogiczny system próbowano wdrożyć w jednej ze szkół w Sofii, lecz po proteście rodziców zrezygnowano z niego. |
|
"Włatcy móch" zaatakują Meksyk - 12.04.2008 r. |
Duży sukces telewizyjnej Czwórki na zakończonych właśnie targach telewizyjnych MIPTV w Cannes. Stacji udało się sprzedać animowany serial "Włatcy móch" do Meksyku.
Duży sukces telewizyjnej Czwórki na zakończonych właśnie targach telewizyjnych MIPTV w Cannes. Stacji udało się sprzedać animowany serial "Włatcy móch" do Meksyku.
- Sprzedaliśmy "Włatców móch" do Meksyku. Finalizujemy rozmowy na sprzedaż z Holandią i Francją - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Magdalena Plucińska, kierownik działu PR Czwórki. ... czytaj więcej >> |
|
Amerykanie chronią kaczkę - 10.04.2008 r. |
Sąd w stanie Nowy Jork wydał nakaz ochrony kaczki, która stała się obiektem ataków ze strony miejscowej młodzieży.
Właściciele ptaka, który w marcu został postrzelony w krtań przez grupę nastolatków z wiatrówki, wywalczyli w sądzie oficjalny nakaz ochrony zabraniający napastnikom zbliżanie się do kaczki i jej opiekunów, dzięki czemu mała Circles stała się najbardziej zagrożonym wyginięciem i jednocześnie najlepiej chronionym zwierzęciem na świecie.
Może i w piłkę nożną są lepsi, ale pod tym względem pozostają w tyle... W końcu u nas są chronione aż dwie kaczki! ;) |
|
Napad z jeżem w ręku - 07.04.2008 r. |
Uwaga, mam jeża i nie zawaham się go użyć - krzyknął William Singalargh z Nowej Zelandii. Niestety, doigrał się. Stanie przed sądem - i to wcale nie za to, że znęcał się nad zwierzęciem. Zarzut brzmi: próba napaści z bronią, a właściwie z jeżem.
Według policyjnego raportu, krewki William Singalargh z miejscowości Whakatane, na północ od Wellington, podniósł z ziemi kolczaste zwierzę i rzucił nim w 15-letniego chłopaka.
Sierżant Bruce Jenkins tłumaczył, że napastnik "trafił ofiarę w kolano, wywołując duży czerwony obrzęk i kilka śladów po ukłuciach". Na szczęście ofiara nie wymagała pomocy medycznej.
Napastnika aresztowano i postawiono mu zarzut "napaści z bronią w ręku".
O samopoczuciu jeża kroniki policyjne milczą.
|
|
Szukały borówek, znalazły złoto - 04.04.2008 r. |
Dwie przyjaciółki zbierające od lat wspólnie grzyby, borówki i jagody na prawie bezludnych obszarach północnej Szwecji, znalazły w sierpniu ubiegłego roku, zamiast leśnego runa... bogate pokłady złota.
Panie Harriet Svensson (64 lata) i Siv Wiik (69 lat), obie z zawodu kucharki, łączy też wspólne zainteresowanie geologią. Dlatego na każdą zbieracką wyprawę zabierały do samochodu lupę i młotek. Narzędzia te przydały się, gdy ubiegłego lata, nie mogąc znaleźć borówek, zainteresowały się napotkanymi skałami. Jak powiedziała Harret Svensson, już po odłupaniu od skalnego masywu kilku pierwszych kawałków zorientowały się, że skała może zawierać złoto. ... czytaj więcej >> |
|
Sexowny stolik - 01.04.2008 r. |
Art Price Junior, lat 40 - przykładny mąż i ojciec trójki dzieci. Niestety, miał też dość wstydliwy sekret i niezbyt dyskretnych sąsiadów. Nagrali go bowiem za pomocą kamery, jak czterokrotnie wychodzi do swojego ogródka i... uprawia seks ze stołem ogrodowym.
Price trafił do aresztu za publiczne obnażanie się. Pikanterii dodaje fakt, że w sąsiedztwie jest też szkoła podstawowa, a policja twierdzi, że dzieci mogły być świadkami scen.
... czytaj więcej >> |
|
Japończyki znów świrują ;) - 31.03.2008 r. |
Japońscy naukowcy chcą wykonać papierowy samolot, którzy wystrzelony w przestrzeni kosmicznej powróci na Ziemię. Obserwacja lotu ma pomóc zbudować lepsze pojazdy kosmiczne.
Uczeni z Uniwersytetu Tokijskiego zbudowali prototyp samolotu, który przeszedł testy wytrzymałościowe w tunelu aerodynamicznym w laboratorium japońskiej agencji kosmicznej. ... czytaj więcej >> |
|
Nikotynożółw - 28.03.2008 r. |
Pewien nałogowy chiński palacz nie miał z kim wychodzić na papierosa. Nauczył więc palić swojego... żółwia. Teraz zwierzak nie wyobraża sobie życia bez papierosa.
Jak pisze australijski "Herald Sun", Pan Yun zobaczył, że żółwik cały czas na niego patrzy, gdy mężczyzna pali. A że Chińczykowi się nudziło samemu wciągać dym, więc dał zwierzakowi się zaciągnąć. Żółw wypalił całego papierosa.
Od tej pory, gdy tylko Chińczyk sięga po papierosa, żółw zaczyna szaleć w swoim akwarium, domagając się swojej porcji nikotyny.
Chiński żółw jest pierwszym przedstawicielem swego gatunku, który "wyskakuje na dymka". Do tej pory przyrodnicy widzieli jedynie palące małpy, które naśladowały ludzi.
|
|
Gwiazda słowem silna - 25.03.2008 r. |
"Gdzie odbywa się tegoroczny festiwal w Cannes?" - to pytanie piosenkarki Christiny Aguilery wygrało w konkursie na najgłupszą wypowiedź gwiazdy. Ale trzeba przyznać, że wokalistkę gonią w tej konkurencji jej koleżanki po fachu, a także znani i szanowani aktorzy.
Ranking przygotowała brytyjska gazeta "The Sun". Zdaniem dziennikarzy, bezkonkurencyjna okazała się Aguilera, która próbowała przekonać wszystkich, że interesuje się dobrym kinem.
Zaraz za nią znalazła się Britney Spears. Amerykańska piosenkarka stwierdziła: "Wybrałabym się gdzieś za morze... na przykład do Kanady". Ale to nie koniec - Brit jeszcze raz popisała się "znajomością" geografii: "Nigdy nie chciałam jechać do Japonii. Po prostu dlatego, że nie lubię ryb. A wiem, że to jest bardzo popularne, tam w Afryce". ... czytaj więcej >> |
|
Skargi turystyczne - 18.03.2008 r. |
Polscy turyści to naród problematyczny i wybredny. Coraz częściej przekonują sie o tym polskie biura podróży, do których trafiają przedziwne skargi.
Dziennikarka poznańskiego wydania "Gazety" wybrała się do miejscowych biur podróży i zadała pytanie o najdziwniejsze skargi klientów, z którymi przyszło im się zmierzyć. Okazuje się, że wymarzone wakacje w ciepłych krajach mogą przysporzyć wielu niedogodności. Aż trudno uwierzyć, z jakimi przykrościami natyka się turysta. ... czytaj więcej >> |
|
2 jabole, 5 melonów - 11.03.2008 r. |
Późnym sobotnim popołudniem do krakowskiego sklepu spożywczego "Merkury" wszedł niepozorny mężczyzna w średnim wieku. Podszedł do stoiska monopolowego i kupił dwa marnej jakości wina. Pani Lilianna wydała mu 2 zł reszty. To poproszę jedno losowanie Dużego Lotka - rzucił w stronę ekspedientki.
Nie miał przygotowanych wcześniej liczb, dlatego poprosił o los na chybił trafił. Automat wybrał 22, 27, 28, 30, 35 i 41. Klient wrzucił kupon do kieszeni i wyszedł. Podczas wieczornego losowania w warszawskim studio Lotto padły cyfry nieznajomego szczęśliwca. Wygrał 5 mln 396 tys. 539 złotych! ... czytaj więcej >> |
|
Senny biznesmen - 09.03.2008 r. |
Pewien Holender zarabia całkiem przyzwoite pieniądze śpiąc praktycznie cały dzień.
Yde Van Deutelkom znalazł dość dziwny sposób na zarabianie pieniędzy - spanie. Jego "pracę" można zobaczyć na specjalnej stronie internetowej. Ilość jej użytkowników nieustannie rośnie, a pomysłowy 22-latek zarabia na reklamach. Z łóżka wstaje jedynie po to, by wziąć prysznic, iść do toalety, albo przygotować coś do jedzenia. Choć dziś pozwolił sobie też na poranną gimnastykę.
- Chcę zostać w łóżku dopóki nie stanę się bogaty - zapewnia w "intro" Holender. Dodaje, że spanie to jego hobby i szczerze przyznaje, że to jedyna rzecz, która wychodzi mu naprawdę dobrze. |
|
Urzędy nie lubią dzieci urodzonych pod koniec roku - 07.03.2008 r. |
Aneta Radłowska z Krakowa, mama Huberta, ma problemy z zapisaniem go do przedszkola, bo dziecko urodziło się w listopadzie. Absurdalne kryteria narzucone przez urzędników dają pierwszeństwo dzieciom, które ukończyły trzy lata przed 1 września.
Aneta Radłowska złożyła w czwartek skargę do wojewody małopolskiego. W przyszłym tygodniu spotka się również z posłem Platformy Obywatelskiej Jarosławem Gowinem. Apeluje także do rodziców, by przyłączyli się do jej protestu.
Przy zapisie dziecka do przedszkola muszą obowiązywać jakieś kryteria. Ale niech będą to kryteria sprawiedliwe - podkreśla Radłowska.
Na karcie zapisu do przedszkola dla województwa małopolskiego trzeba zaznaczyć czy dziecko z dniem pierwszego września ukończyło trzy lata. Jest to jedno z kryteriów dodatkowych, decydujących o przyjęciu bądź nie. Takie zasady nie obowiązują w innych województwach. ... czytaj więcej >> |
|
Mąż za karę kupi żonie 124 tysiące róż - 05.03.2008 r. |
Mieszkanka Iranu miała dość skąpstwa męża, więc poszła do sądu. A ten skazał Irańczyka na potężną karę - mężczyzna stracił mieszkanie. Odzyska je dopiero, kiedy podaruje w żonie w sumie 124 tysiące róż. Skąpiec musi wyłożyć na kwiaty grubo ponad pół miliona złotych.
Hengameh zezłościła się nie na żarty - miała dość tego, że jej mąż nie chce jej niczego kupić i cały czas wydziela jej tylko drobne sumy na zakupy. Nawet kiedy szli razem do kawiarni, kobieta musiała sama płacić za swoją kawę. ... czytaj więcej >> |
|
Strony: [ 1] [ 2] [ 3] [ 4] [ 5] [ 6] [ 7] [ 8] [ 9] ... [ 41] |
|