|
Strona główna
Kto, ile, kiedy... |
W obecnej chwili mamy 18 osób on-line, w tym 0 użytkowników!
Konto u nas posiada już 28929 osób, a ostatnio dołączył niejaki endriu519! Ostatni głos oddano dzisiaj o 05:44. Ostatni komentarz napisano 2021-07-01. | |
Teksty > Śmieszne teksty > Czerwony kapturek. |
Zapina ziomala Kaptur przez osiedle na miejscowke do starszej Jareckiej. Pokitrane ma po kieszeniach trochę bakania i jakiś szamunek. Wyczaił ja wilk wypas i ścieme jej z klatki odstawia:
- Elo sztuka. Gdzie się idziesz ustawić?
- Wybiłam się z chawiry i niosę się z tym towarem do starej ojca.
Wilk skumał akcje w moment i między blokami skręt na miejscówkę do starej Jareckiej wylukał, a po drodze zdążył jeszcze bucha ściągnąć z writerami. Wpierdolił Jarecka, kabone jej z szuflad powyjmował, co by na zioło starczyło. Jebnął się na wyro i ścieme odstawia. Moment i laska w czerwonej bluzie tez ustawia się na miejscówce. Patrzy na babkę i nie czai wszystkiego:
- Babka, melanż jakiś był, że uszy i oczy trochę przyduże masz, czy to może ja za dużo smażyłam?
A wilk zajawke już taka złapał, ze opierdolił w moment Kaptura i fazę na wyrze dalej odstawia. Nagle psy wbiły się do chawiry Jareckiej i w moment skatowały wilka za odstawianie nielegalu. Klime z podwórka zdążył jeszcze pozdrowić, 'HWDP' krzyknął i zszedł ze świata z rozpierdolonym bebechem. Psy Kaptura i Babkę wywlekły z bebechów i razem z wilka towaru po kresce ściągnęli.
|
|
|
|
|