Nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę:
"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam
sprzątać!"
Nauczyła mnie religii:
"Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu"
Nauczyła mnie podróży w czasie:
"Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię tak, że się znajdziesz w przyszłym
tygodniu!"
Nauczyła mnie logiki:
"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałam!"
Nauczyła mnie przewidywania:
"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek"
Nauczyła mnie ironii:
"Śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!"
Nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy:
"Zamknij się i jedz kolację!"
Nauczyła mnie wiele o wytrzymałości:
"Będziesz tu siedział, póki nie zjesz tego szpinaku"
Uczyła mnie meteoreologii:
"Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój"
Nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki:
"Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?"
Nauczyła mnie hipokryzji:
"Powtarzałam ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"
Nauczyła mnie o kręgu życia:
"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"
Nauczyła mnie modyfikacji zachowań:
"Przestań zachowywać się jak twoj ojciec!"
Nauczyła mnie zazdrości:
"Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych
rodziców jak ty!"
|
|