Mały Jasio jedzie z mamą tramwajem. W pewnym momencie krzyczy:
- Patrz mama, jaka gruba baba! Ona ma brzuch aż na kolanach!
Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła. Tłumaczy malcowi:
- Jasiu, takich rzeczy nie mówi się na głos. O tym możemy sobie porozmawiać w domu!
Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi. A Jasio krzyczy:
- Mama, o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy, nie?! |