Dzwoni tato do córki będącej na studiach zagranicznych
- Cze córeczko, co słychać?
- Zostałam prostytutką
- Co?! Jak mogłaś?! Ty szmato, Ty k........, Ty taka i owaka...
- Ależ tato! Tato! Ty wiesz ile ja mam teraz ciuchów? Mam czesne i studia opłacone już do końca. Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do mnie na wakacje, a Wam z mamą wykupiłam miesięczne wczasy na Majorce i Maybacha! Już tam czeka na Was!
- Czekaj, czekaj... To mówisz, że kim zostałaś?
- Prostytutką.
- Aaa, przepraszam. A ja zrozumiałem, że protestantką. |