Po latach spotykają się dwaj znajomi ze szkoły:
- Franek tyle lat, co tam u ciebie, jak żyjesz?
- A super, stary, wiesz, rodzina, te sprawy, a u ciebie?
- Wiesz, ja to lubię sobie tak usiąść i zapalić, ...zapalić...
- No tak ale poza tym, kobiety, rodzina, znajomi?
- Nie, wiesz ja to tak lubię zapalić, ...zapalić...
- Ale kobiety lubisz?
- No wiesz w kobietę to ja bym, ach bym tak wszedł, tak cały żeby została na zewnątrz tylko ręka i głowa.
- Dlaczego?!
- Bo ja to lubię tak zapalić, ...zapalić... |