Stasiek jedzie autem i na światłach walnął w dwóch pedałow. Wychodzą wszyscy z aut i Stasiek mówi:
-Chłopaki dogadajmy się, dam wam 1000 zł. i po sprawie, OK?
-Tadzik dzwoń na policję.-odpowiada facet.
-Chłopaki spokojnie, dagadamy się jakoś, daje 5000 zł.
-Tadzik dzwoń na policję.-mówi koleś.
-Spokojnie chłopaki, daje 10 000 zł. i grosza więcej.
-Tadzik dzwoń na policję.
-A chuj wam w dupę, dzwońcie!!!
-Tadzik nie dzwoń na policję, własnie się dogadalismy. |